XXXI Bieg Barbórkowy – FOTO

Na starcie 10 – kilometrowego biegu stanęło 1489 osób na 2000 zapisanych. Przypomnę tylko że, ubiegłoroczny wynik to 1333 osoby. Podium zdominowali Kenijczycy.

Kilka minut po godzinie 10:00 w biegu na 1 Milę najlepszy okazał się Arkadiusz Szlendak z ZG Lubin. W Sztafecie Międzyzakładowej 4×400 bezkonkurencyjni okazali się strażacy z OSP Trzebnica z czasem 4,03,34. Wśród pań, najlepszą ekipą okazała się Centrala KGHM Polska Miedź S.A. 1 z czasem 5,15,28. Wśród dyrektorów, najlepiej w sztafecie 4×100 okazali się panowie z PeBeKa S.A. z czasem 55,72. - Pogoda sprzyja, ale trasa bardzo śliska – mówi Jarosław Danilkiewicz, który razem z Leszkiem Lindnajerem, Jackiem Balcerzakiem i Wojtkiem Nowickim w barwach PeBeKi wygrali sztafetę 4x100 m. W biegach młodzieżowych mocnych nie było dla: Wśród dziewcząt na 500 metrów w kategorii szkół podstawowych, najlepsza była Aleksandra Karamon z SP 10. Wśród chłopców Karol Garbaczewski z SP 7. W kategorii gimnazjum, najlepszą zawodniczką została Martyna Honczaryk z Gimnazjum nr 2, a wśród chłopców Grzegorz Czyrniański z Gimnazjum nr 4. Na 500 m w kategorii Zespołu Szkół nr 1, najlepszy okazał się Dominik Glazer. Mwangi Joel Maina wygrał XXXI bieg barbórkowy z czasem 25.45. Pierwszym Polakiem był Mateusz Demczyszak, który  ma mecie mówił: Trasa szybka tj. jeden łagodny długi podbieg i kilka zbiegów, ale też dużo prostych. Piotr Ławicki okazał się pierwszym lubinianinem z czasem 34.41. Wśród kobiet najlepszą lubinianką była Anna Dubińska, która z czasem 44.08 była 15. Pełne wyniki na super sport. Dzisiaj pogoda dopisała biegaczom: 11 stopni i drobny deszczyk.- Bieg barbórkowy jest początkiem obchodów Barbórki w Lubinie i pewnyego rodzaju sztafetą, która trwa w naszych rodzinach. Zdecydowaliśmy się na październik, bo w poprzednich edycjach musieliśmy odśnieżać trasę – mówi Ryszard Ptasznik, kierownik działu socjalnego ZG Lubin.

- Wolę chodzić niż biegać – mówi Katarzyna Dubicka, która reprezentuje barwy STP Wędrowiec.