W spotkaniu 27. kolejki PlusLigi KGHM Cuprum Lubin podejmował Exact Systems Hemarpol Częstochowa.
Od początku meczu lubinianie mieli kłopoty z przyjęciem. Po bloku Tomasza Kowalskiego częstochowianie wyszli na sześciopunktowe prowadzenie, ale po ataku Kamila Kwasowskiego przewaga gości zmniejszyła się do dwóch punktów W drugiej partii gospodarze wyeliminowali błędy. Po przerwie goście odzyskali wiarę w swoją grę i oglądaliśmy zacięte spotkanie. Po wymianie kilku piłek w czwartym secie podopieczni Pawła Ruska złapali lekką zadyszkę. W tie-breaku lubinianie skrzętnie powiększali swoją przewagę.
Od początku meczu lubinianie mieli kłopoty z przyjęciem. Po bloku Tomasza Kowalskiego częstochowianie wyszli na sześciopunktowe prowadzenie, ale po ataku Kamila Kwasowskiego przewaga gości zmniejszyła się do dwóch punktów W drugiej partii gospodarze wyeliminowali błędy. Po przerwie goście odzyskali wiarę w swoją grę i oglądaliśmy zacięte spotkanie. Po wymianie kilku piłek w czwartym secie podopieczni Pawła Ruska złapali lekką zadyszkę. W tie-breaku lubinianie skrzętnie powiększali swoją przewagę.
Cuprum - Hemarpol 3:2 (19:25, 25:19, 30:28, 22:25, 15:12)
Komentarze
Prześlij komentarz