Kruszy się grono lubińskich kombatantów

Dwa miesiące temu zmarł porucznik Stanisław Pstrowski, a kilka dni temu odszedł major Józef Franczuk.
Życiorys Józefa Ferenczuka był wyjatkowo barwny, a jednocześnie ciężki i mocno naznaczony wojną. W maju 1943 r. został aresztowany przez Niemców i trafił na roboty przymusowe do Gdańska, a w późniejszym czasie trafił do Finlandii. Z wojska został zwolniony w 1950 roku, ale dopiero osiem lat później udało mu się powrócić do Polski. W maju obchodziłby 98 urodziny. Z kolei Pstrowski pracował jako nauczyciel geografii, kierował Szkołą Podstawową nr 1, był zastępcą dyrektora w I LO w Lubinie oraz pierwszym dyrektorem obecnego SOSzW im.Przyjaciół Dzieci. Odszedł od nas w wieku 86 lat.

Komentarze