Wandale na wioskach aktywni, a gmina milczy

Radni podlubińskich samorządów narzekają na zbyt małą ilość patroli na ich terenie. Wśród zniszczeń Marcin Nyklewicz wymieniał zniszczenie boiska w Raszówce oraz innych elementów infrastruktury wiejskiej. - Przejazd radiowozem oznakowanym w dzień nie przynosi skutków - mówił. Okazało się, że urząd gminy Lubin przez miesiąc nie wysłał pisma w tej sprawie. Przy okazji policja przypomina, że każda osoba może zgłosić akt wandalizmu za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. 

Komentarze