Mecz zaczął się od prowadzenia gospodarczy, ale błędne przyjęcia Jakuba Popiwczaka doprowadziły do remisu. Końcówka pierwszej partii należała jednak do gospodarzy, gdy w polu zagrywki zaczął punktować Norbert Huber. W drugiej partii lubinianie dotrzymywali kroku jastrzębianom. Wojny nerwów w końcowych momentach seta nie wytrzymali podopieczni Pawła Ruska. W trzeciej odsłonie gry podopieczni Marcelo Mendeza skrzętnie wykorzystali błędy lubinian. – Z tego meczu dało się wycisnąć zdecydowanie więcej, bo wynik był na styku do połowy seta, a w końcówce rywale nam odjeżdżali. Spowodowane to było naszą dużą ilością błędów, więc sami jesteśmy sobie winni. Brakowało tylko Mateusza Masłowskiego, ale mam nadzieję, że do kolejnego meczu już będzie z nami – ocenił dla siatka.org Adam Lorenc.
Jastrzębski Węgiel - KGHM Cuprum Lubin (25:19, 25:21, 25:17)
Komentarze
Prześlij komentarz