O rencie wdowiej na lubińskich ulicach

Pięć miesięcy temu Nowa Lewica mówiła o rencie wdowiej, czyli pobieraniu renty po zmarłym małżonku i możliwości wyboru proporcji świadczeń.
Tym razem lewica poszła o krok dalej i na skwerze nieopodal wzgórza zamkowego zorganizowała zbieranie podpisów. Po zebraniu stu tysięcy podpisów w całym kraju projekt zostanie złożony do laski marszałkowskiej i marszałek Sejmu będzie musiał go procedować. Narazie w naszym mieście zebrano ponad dwieście podpisów. Przy okazji Arkadiusz Sikora, współprzewodniczący wojewódzkich struktur Nowej Lewicy spotkał się z Grażyną Klancko, prezes stowarzyszenia Lubin Wspólna Sprawa oraz ukraińskimi mamami, które od pięciu miesięcy nie otrzymują środków z programu 500+ . Wybory parlamentarne już w październiku.

Komentarze