Lubinianki na igrzyskach

Reprezentacja Polski w łyżwiarstwie szybkim nie może zaliczyć Igrzysk Olimpijskich w Pekinie do udanych.
W biegu na 1500 m brązowa medalistka z Soczi wykręciła 1,59 030, co pozwoliło na 19 miejsce. Trzeba jednak wziąć pod uwagę izolacje, jakie zawodniczka przeszła w Chinach i dwa tygodnie wcześniej w Polsce. Wygrała Ireen Wüst z czasem 1.53 280. Kilka dni później na lód weszło młodsze pokolenie wychowanków Mariana Węgrzynowskiego. Kaja Ziomek uzyskała 37.700 sek., co dało jej 9 miejsce. - Najwięcej straciłam na drugiej prostej. Tam było sporo odepchnięć w tył. Czułam, że nie nabieram tam prędkości - skomentowała dla Onetu. Wygrała Eric Jackson z czasem 37.040. W biegu na 500 metrów Andżelika Wójcik uzyskała 37.760, co dało jej 11 miejsce. Na dystansie o połowę dłuższym lubinianka wykręciła 1.16.79, co pozwoliło na zajęcie 20 miejsca. Wygrała Miho Takagi z czasem 1:13.190.
Warto wspomnieć, że Wójcik debiutowała na olimpiadzie. W pierwszy weekend panczenistki spotkają się w Hamar na Mistrzostwach Świata.

Komentarze