Lubin ma chrapkę na część Kłopotowa

Prezydent Lubina kontynuuje plan przyłączenia gminy do miasta. Tym razem chodzi o część Kłopotowa i Miroszowic, która od wielu lat nie daje spokoju mieszkańcom okolicznych miejscowości. Chodzi o wypowiedź wójta gminy Lubin dla Radia Elka z 18 maja. Wówczas prezydent zaoferował pożyczkę w wysokości dziesięciu milionów zł. na likwidację tego wysypiska. - Wyrażam wolę poszerzenia granic miasta. Jestem przekonany że wszyscy radni będą wspierać na tych działaniach - napisał prezydent w liście otwartym do wójta okolicznej gminy. Zdaniem gminy Lubin zgodnie z ustawą o odpadach zobowiązany do usunięcia tych śmieci jest ten, kto wydał decyzję, a w tym przypadku jest to starosta lubiński.
Nielegalne składowisko ostatnim razem paliło się w kwietniu br. i objęło swoim zasięgiem także pobliski magazyn. Miejskie wysypisko od kilku lat jest sukcesywnie likwidowane.

Komentarze