Zdaniem rządzących utworzenie lodówki społecznej nie jest inwestycją

Niedawno Grzegorz Zieliński, który nie należy do żadnego z klubów radnych na swoim profilu na Facebooku mówił, że odpowiedzi na interpelacje są udzielane w sposób nieprecyzyjny. Dzisiaj w Biuletynie Informacji Publicznej znajdujemy odpowiedź na zapytanie Franciszka Wojtyszki na temat nieprzyjęcia poprawek do budżetu zgłoszonych przez Prawo i Sprawiedliwość. Czytamy tam o niespełnieniu wymogów zapytania. Mylenie nazewnictwa przez radnych różnych szczebli jest częste, ale w większości przypadków kończy się pouczeniem i zamieszczeniem odpowiedzi poniżej. Radny pytał czy zakup lodówki nie należy traktować jako inwestycję, tylko wydatek bieżący. Dodajmy że niedawno podobna sprawa była w gminie wiejskiej, gdzie sołectwo niewłaściwie skonstruowało wniosek. Finalnie fundusz sołecki został poszerzony. Dlaczego radni Lubin 2006 nie chcą pójść na rękę najbiedniejszym mieszkańcom miasta?

Komentarze

  1. Szanowny Macieju.
    Zapytanie w sprawie poruszanym w powyższym artykule , spełniało wymogi i było kierowane do Prezydenta Miasta Lubina a nie do Przewodniczącej Rady. To Prezydent powinien na nie odpowiedzieć. Dlatego, dzisiaj skierowałem do Przewodniczącej zapytanie w tym temacie.
    Treść jego jest następująca:

    Radny Lubin, dnia 21.01.2021

    Franciszek Wojtyczka


    Na podstawie § 12 ust. 1,3 i 4 Statutu Miasta Lubina składam ZAPYTANIE skierowane do:
    Przewodniczącej Rady Miejskiej

    Przedstawienie stanu faktycznego:
    20 grudnia 2020 r. złożyłem Zapytanie do Prezydenta Miasta Lubina w bardzo istotnej i wrażliwej społecznie sprawie, a mającej związek z zabezpieczeniem w budżecie miasta na 2021r., 20000 zł, z przeznaczeniem na zakup i montaż społecznych lodówek na osiedlach.
    Chodziło o to, że złożony wniosek został negatywnie oceniony przez Skarbnika Miasta, gdyż jej zdaniem, to nie powinny być wydatki inwestycyjne, tylko wydatki bieżące z czym się nie zgadzam, a dowodem na to powinny być rzetelnie udzielone odpowiedzi na moje pytania skierowane do Prezydenta Miasta.
    Ku mojemu zdziwieniu i opinii publicznej, na moje Zapytanie udzielił odpowiedzi nie Prezydent, nie upoważniony pracownik Urzędu Miasta, tylko Pani Bogusława Potocka, póki co, Przewodnicząca Rady Miejskiej, do której zapytanie nie było kierowane.
    Uzasadniła to tym, że poruszany temat przeze mnie, nie stanowi aktualnego problemu dla gminy, a więc jest mało istotny społecznie i w związku z tym, moje zapytanie nie spełnia wymogów ustawowego zapytania.
    Wynikające pytania:
    1. Czy Pani Radna Bogusława Potocka jest pracownikiem Urzędu Miasta Lubina i ma upoważnienie, aby odpowiadać na Zapytanie kierowane do Prezydenta Miasta?
    2. Czy dla Pani Bogusławy Potockiej, jako Radnej jest obojętne to, że wielu mieszkańców naszego miasta, upomina się o lodówki społeczne, aby zostawiać w nich nadwyżkę jedzenia dla potrzebujących?
    3. Dlaczego Przewodnicząca Rady, nie wiadomo w jakim celu, z jakiego powodu, zatrzymuje informacje kierowane do Prezydenta a nie do niej?
    4. Czy Radny, jako też mieszkaniec miasta, nie może kierować: zapytań, pytań, spostrzeżeń, uwag, podpowiedzi do Prezydenta Miasta, aby znał prawdziwy obraz odczuć społecznych?

    (podpis składającego interpelację/zapytanie)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz