Dobry mecz Zagłębia, ale przegrany

Zagłębie Lubin nie zdołało pokonać Torus Wybrzeża Gdańsk w meczu trzynastej kolejki PGNiG superligi mężczyzn. W ostatnich dziesięciu minutach miedziowi złapali zatyczkę i zdobyli tylko jedną bramkę. W decydujących karnych rzut Romana Chychykało obronił Artur Chmielnicki.
Gdańszczanie do Lubina przyjechali bez Mateusza Wróbla, Leonardo Comerlatto, Daniela Leśniaka oraz Jakuba PowarzyńskiegoDo gry wrócił Michał Stankiewicz, który po regulaminowym czasie gry miał 86% skuteczności. Minutę przed końcem kontaktową bramkę zdobył Krzysztof Gądek. Czterdzieści sekund przed końcową syreną o czas poprosił Jarosław Hipner, ale gra pasywna lubinian doprowadziła do zdobycia bramki przez Mateusza Kosmalę. To oznaczało rzuty karne, choć jeszcze po upływie czasu okazję miał Chychykalo. Ostatecznie obił tylko mur Wybrzeża i w Lubinie po raz kolejny o wygranej miały zadecydować rzuty karne. Te bezbłędnie wykonywali goście, a jedyną pomyłkę w serii „siódemek” zanotował Chychykalo. Kolejny mecz miedziowych szczypiornistów dopiero w trzeci weekend stycznia.

PRZEBIEG GRY:
5’   2:335’  13:18
10’   5:440’  20:16
15’   9:645’  22:19
20’  12:750’  26:21
25’  13:855’  27:24
30’  16:1260’  28:28

Komentarze