Mały jarmark w parku

Opady deszczu przerwały plener sztuk wszelakich i rękodzieła, który cztery lata temu przeniósł się do parku Piłsudskiego. Wszystkiemu towarzyszy muzyka. - Z racji ograniczeń epidemiologicznych umieściliśmy płyny dezynfekujące w kilku częściach parku - mówiła Małgorzata Życzkowska-Czesak, dyrektor CK Muza. W tym roku podczas pleneru można spotkać animatorów kultury, Lubiński Klub Fantastyki oraz rękodzielników. Sporym zainteresowaniem cieszy się Biblioteka pod chmurką. Książki można było zabrać do domu, albo przynieść już przeczytane.






















Komentarze