Budowa ponad 14-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S3 Lubin - Polkowice z początkiem marca nabrała tempa. Teraz jest trochę gorzej. - Obecny wykonawca realizuje szereg prac budowlanych, m.in. układanie nawierzchni, zbrojnie obiektów mostowych czy skarpowanie i humusowanie nasypów. Usunięto i zutylizowano już kilkadziesiąt tysięcy ton odpadów pozostawionych na budowie przez pierwotnego wykonawcę. Trwają również prace związane z rozbiórką wykonanych materacy na terenie wpływu eksploatacji górniczej. Prowadzone są również prace poprawkowe elementów nieprawidłowo wykonanych przez pierwotnego wykonawcę – przekazała w komunikacie GDDKiA. Wykonawca skupił się w pierwszej kolejności na dokończeniu najbardziej newralgicznego odcinka pomiędzy węzłem Lubin Północ a węzłem Polkowice Południe. Do końca tego tygodnia największe ilości śmieci, które blokowały prace na drodze mają być uprzątnięte. Oznacza to, że na nowowybudowaną jezdnię ruch zostanie przełożony najwcześniej we wrześniu. Przypomnijmy, że odcinek S3 Lubin - Polkowice realizowany był wcześniej przez konsorcjum firm: Salini, Todini oraz Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjno-Budowlanych Export-Pribex. Mimo wielokrotnych wezwań tego wykonawcy do prawidłowej realizacji umowy, GDDKiA została zmuszona do odstąpienia od umowy z przyczyn wyłącznie lezących po stronie wykonawcy. Zakończenie robót przewidziane jest w II kwartale 2021 r.
Komentarze
Prześlij komentarz