Koronawirus dotarł także do Kolei Dolnośląskich. Liczba pasażerów zmniejszyła się o 90%. Oprócz wcześniej wspomnianych zmian, przewoźnik prowadzony przez Damiana Stawikowskiego przygotował kolejne korekty w rozkładzie jazdy, które wejdą już od najbliższej niedzieli. Tym razem nie będzie pociągu odjeżdżającego do Wrocławia o godzinie 10:44, 13:12, 17:37 i 23:12. Przypomnę że, stacją docelową tego połączenia był Wrocław. Zmianami objęty jest też kurs odjeżdżający z Legnicy do Lubina o godzinie 22:42. Odwołane zostały też pociągi do Głogowa o godzinie 10:00, 12:30 i 18:30. Pociągiem o godzinie 8:37 dojedziemy tylko do Legnicy. – Sytuacja zmusiła nas do ograniczenia liczby połączeń do niezbędnego minimum. Od rozpoczęcia epidemii średnia frekwencja wynosi około 10 proc. normalnego zapełnienia, a część składów jeździ po prostu pustych. Musimy reagować, jednak nie zostawiamy Dolnoślązaków bez dostępu do naszych pociągów. Znaleźliśmy na tyle optymalne rozwiązania, na ile było to możliwie, aby żaden znaczący ośrodek na szczeblu lokalnym nie został odcięty od kolei - mówił dla tuwroclaw.pl Bartłomiej Rodak, rzecznik Kolei Dolnośląskich.
Komentarze
Prześlij komentarz