Lubin się powiększy:

Na wtorkowe popołudnie zaplanowano sesję rady miejskiej, która zajmie się m.in projektem zmian granic miasta. Prezydent przewiduje włączenie do miasta siedmiu sołectw: Szklary Górne, Chróstnik, Obora, Krzeczyn Wielki, Osiek, Miroszowice i Kłopotów. Wówczas liczba mieszkańców miasta wzrosłaby z 69 tys. do 75 tys. - To kolejna próba narzucenia woli prezydenta Lubina innym, bez ich wiedzy, zgody i akceptacji. Jak każdy dyktat i ten rodzi sprzeciw. Decydując się na tak radykalne rozwiązania, jak zmiana granic – trzeba rozmawiać z ludźmi, prowadzić konsultacje, pytać. Na tym polega demokracja, o czym pan prezydent jako historyk powinien wiedzieć. W ciągu ostatnich osiemnastu lat z Lubina uciekło, szesnaście czy nawet siedemnaście tysięcy osób. Dziś miasto ma poniżej siedemdziesięciu tysięcy mieszkańców. Dwie trzecie tych osób zamieszkało w Gminie Lubin, bo taka była ich wola i należy ją uszanować. Terenów inwestycyjnych w Lubinie jest bardzo dużo, więc nie o rozwój tu chodzi, ale o nasze pieniądze. Przyłączając wskazane sołectwa do Lubina Gmina straci dwie trzecie swojego budżetu, a zyska je miasto. Likwidacji ulegną funkcjonujące tam Ochotnicze Straże Pożarne, świetlice, szkoły i punkty przedszkolne - napisał w oświadczeniu wójt gminy, Tadeusz Kielan. Kolejny punkt stanowi zasady i tryb przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami Gminy Miejskiej Lubin. Nie zapisano tam dolnej granicy liczby osób. Oprócz zmian administracyjnych rada pochyli się również m.in. nad budżetem na 2019 rok.
Zainteresowany zmianami samorząd może wystąpić z wnioskiem w tej sprawie do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wniosek taki musi być rozpoznany najpóźniej do 31 lipca. Przypomnijmy, że radnych należących do klubu, który wystawił obecnego prezydenta jest 13 z 24.

Komentarze