Sporządzenie nowej uchwały krajobrazowej wydłuży przedsiębiorcom uniknięcie opłat. Tym samym procedura rozpocznie się odnowa, tj. wyłożenie do publicznego wglądu, uwagi, itp.... Miałoby to służyć np. zmniejszeniu stref w mieście. Kolejną przesłanką do nowelizacji uchwały jest wyrok. w którego uzasadnieniu czytamy: przy ustalaniu zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych nie było podstaw do regulacji wykraczających poza upoważnienie ustawowe. Sąd przyznał, że w uchwale mogą być zawarte różne warunki dla sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych w poszczególnych częściach/strefach miasta. Ale strefy te powinny i muszą być jasno i precyzyjnie opisane. W ocenie WSA opis w formie załącznika graficznego jest niewystarczający i może być traktowany jedynie jako narzędzie pomocnicze. Sąd zaznaczył, że w uchwale znalazły się warunki i termin dostosowania istniejących tablic reklamowych i urządzeń reklamowych do zasad i warunków ich sytuowania, ale brak jest zapisów dotyczących procedury rozstrzygającej. W dalszej kolejności ustnego uzasadnienia wyroku sąd uznał między innymi za bezzasadne m.in. takie zarzuty jak naruszenie ochrony praw nabytych (tak w odniesieniu do osób fizycznych, jak i instytucji). Sąd stwierdził, że ten zarzut należy kierować do ustawodawcy, ponieważ ustawodawca uznał priorytet ochrony krajobrazu, a nie ochrony osób. W tym wypadku należy wziąć pod uwagę możliwość wniesienia skargi konstytucyjnej. Ponadto sąd zaznaczył, że w każdej chwili można dochodzić swoich praw na drodze postępowania cywilnego. – Jestem za uporządkowaniem miasta. Reklamy powinny zniknąć na przykład z płotów przy PKP, jest ich mnóstwo i wygląda to ohydnie – mówi radna Maria Szydłowska.
Gdyby nową uchwałę zatwierdzono do końca czerwca 2018 roku, to za nieusunięcie niezgodnych z prawem reklam płacić zaczniemy od lipca 2019 roku.
Komentarze
Prześlij komentarz