Prezydent w Lubinie: 35 lat od Zbrodni
- Te ofiary zbrodni lubińskiej, ofiary wszystkich nieprawości, gdziekolwiek by się one nie działy, te ofiary, jak mamy napisane na pomniku, milczą, a jednak wołają. Te ofiary, to milczenie, to wołanie najbardziej scala się, jednoczy się w imieniu Jezusa - mówił bp Zbigniew Kiernikowski podczas mszy świętej w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Wcześniej Beata Szydło złożyła kwiaty na grobie Michała Adamowicza. – Polska droga do wolności była drogą „Solidarności”, często wyboistą, ale zwycięską. Jesteśmy dumnym narodem, który może szczycić się wolnością i dawać przykład innym państwom europejskim. Dzięki polskiemu przykładowi państwa Europy Środkowej za naszym przykładem dołączyły do państw demokratycznych. Polska jest dziś państwem suwerennym. To dzięki tym, którzy poświęcili swoje życie i zdrowie w walce o kraj. Wolność to niezbywalna wielka wartość. Wolność to solidarność. Dzisiaj wciąż potrzeba nam solidarności. Takie dni, jak ten, mają przypominać nam o naszej historii – powiedziała przed wejściem do świątyni Beata Szydło. Po wyjściu z kościoła marsz z głową państwa udał się pod pomniki stojące w miejscach, gdzie zginęli: Michał Adamowicz, Andrzej Trajkowski i Mieczysław Poźniak. Główne uroczystości odbyły się już na Wzgórzu Zamkowym. Prezydent Andrzej Duda odznaczył kilkanaście osób - byłych działaczy podziemnej opozycji Krzyżem Oficerskim i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W taki sposób uhonorowano m.in. byłego posła PiS Tadeusza Madziarczyka, Józefa Czyczerskiego, szefa miedziowej Solidarności i ks. Wiesława Migdała, budowniczego górniczego kościoła pod wezwaniem Maksymiliana Kolbe. – Można tylko w dwóch miejscach w Polsce tak naprawdę obchodzić rocznicę powstania "Solidarności" poprzez wielkie porozumienie gdańskie 1980 r, . tamtego pamiętnego 31 sierpnia, dwa są takie miejsca w Polsce, gdzie ten 31 sierpnia można równoprawnie obchodzić. To właśnie Gdańsk, Sala BHP i tu - w Lubinie. Dlaczego? Bo tutaj robotnicy w tamten sierpień zginęli za tę wolność, która została wtedy częściowo wywalczona, której przedsmak, udało się wtedy przez rok poczuć – powiedział Prezydent RP, Andrzej Duda, który szukał odpowiedzi na tę zbrodnię. - Może dlatego że władza ludowa budowała Lubin jako wzór socjalistycznego miasta? Bo przecież odkąd odkryto tutaj miedź, kilkudziesięciokrotnie zwiększyła się liczba mieszkańców Lubina. Przecież tu wtedy, w latach 50., mieszkało niecałe 6 tys. osób, a w 1982 roku ‒ ponad 70 tys.: w większości młodych ludzi, sprawnych, zdolnych do pracy, najczęściej dobrze wykwalifikowanych ‒ inżynierów, techników, potrzebnych do wydobycia miedzi, do jej wytopu, do jej przetwarzania, potrzebnych do pracy w laboratoriach. To właśnie oni wyszli wtedy na ulice Lubina – to oni wyszli protestować, bo mieli pełną świadomość, co to znaczy wolne i niewolne państwo, jaka jest różnica w jakości życia: być człowiekiem wolnym i nie być człowiekiem wolnym, być obywatelem wolnego państwa i być obywatelem państwa zniewolonego.
Komentarze
Prześlij komentarz