Kijowski: Chcemy współpracować ze szkołami i z nauczycielami historii

Przed nami 35 rocznica Zbrodni Lubińskiej. Temu wydarzeniu został poświęcony wykład inauguracyjny. - Kibice wyszli z inicjatywą wykładów historycznych i postanowiliśmy połączyć to z 100 rocznicą wybuchu I wojny światowej. Teraz mamy kult Żołnierzy Wyklętych, ale nigdy nie interesowało nas dlaczego byli oni wyklętymi - mówi dr Marek Zawadka. Po krótkim wprowadzeniu udano się pod księgarnię w rynku.
- Pokojowa manifestacja w Lubinie rozpoczęła się o 15.30. Gdy już się zakończyła i ludzie zaczęli powoli rozchodzić się do domów, nagle jeden z zomowców zaczął przez szczekaczkę wzywać tłum do rozejścia. Wtedy coś pękło i zaczął się horror. Amok strzelających zomowców był nie do opisania, strzelali nawet do swoich kolegów ubranych po cywilnemu. W aktach zachowały się notatki służbowe dwoje milicjantów, którzy wspominali, jak uciekali przed kulami. Zbrodnia Lubińska to trzy ofiary śmiertelne, ale trzeba pamiętać o tym, że siedem osób, które tego dnia przywieziono do szpitala po ranach postrzałowych, cudem uniknęły śmierci. Nie mówilibyśmy o trzech, a o dziesięciu ofiarach tego dramatu - dodaje. Uczestnicy wykładu przeszli też pod pomnik - krzyż, w miejscu, gdzie zginęli Mieczysław Poźniak i Andrzej Trajkowski. Warto dodać że Mieczysław Poźniak w drodze na imieniny jego mamy. Lekcja zakończyła się tam, gdzie zaczęła, tj. przy pomniku na Wzgórzu. - Chcemy współpracować ze szkołami i z nauczycielami historii. Cieszymy się, że wspólnie z Muzeum Historycznym udało się zorganizować cykl takich wykładów. To dopiero początek i mamy nadzieję, że lubinianom przypadnie do gustu taka forma poznawania historii - spuentował Paweł Kijowski ze stowarzyszenia "Zagłębie Fanatyków". 
Łącznie przewidziano 14 wykładów, które potrwają do listopada przyszłego roku.

Komentarze