Nieobliczalność Startu lekiem na pokonanie Zagłębia

Dwa punkty dzielą, które jutro zmierzą się w szóstej kolejce grupy mistrzowskiej Superligi Kobiet. Wyżej są oczywiście miedziowi, ale elblążanie pokazali już niejednokrotnie swoją nieobliczalność, chociażby przez awans do finału Pucharu Polski. – W rundzie zasadniczej wygrałyśmy ze Startem dwukrotnie i po tej porażce w rundzie finałowej będziemy chciały wygrać na własnym parkiecie. To jest nasz teren i nikomu tu łatwo nie będzie się grało – zapewnia Kaja Załęczna, kapitan Metraco Zagłębia Lubin. W ostatniej kolejce Metraco Zagłębie Lubin zremisowało u siebie z liderem z Gdyni, Start przegrał w hali Globus w Lublinie z MKS-em 22:28 – Tak myślałam, że jeśli Lublin wygra w Gdyni, to dostanie skrzydeł i zrobi wszystko, aby pokonać Start na własnym parkiecie. Tak też się stało i MKS włączył się tym samym do walki o mistrzostwo. Elbląg tym, że jest w szóstce i jest tak wysoko w tabeli pokazuje, że jest to dobry, wyrównany zespół, dysponujący rzutem z drugiej linii, dobrą gry z kołem i szybkimi skrzydłami. Spodziewamy się jak zwykle walki i dobrego meczu – mówi Bożena Karkut, szkoleniowiec miedziowych.
Metraco Zagłębie Lubin - Kram Start Elbląg, g.17:00

Komentarze