Polską edukację sforsowała fala strajku

We wszystkich województwach w Polsce strajkują pracownicy oświaty. ZNP zapowiadał, że w proteście wzięło udział od 40 do 45 proc. placówek.
Nauczyciele domagają się od Ministerstwa Edukacji Narodowej zapewnienia, że na skutek forsowanej przez minister Annę Zalewską reformy, żaden z nich nie straci pracy. To samo dotyczy pozostałych pracowników szkół. Protestujący nauczyciele żądają także zapewnienia co najmniej takich samych warunków pracy do 2022 roku, w tym jasnej deklaracji o braku cięć wynagrodzeń. Jednocześnie postulują o 10-procentowe podwyżki dla wszystkich pracowników oświaty. W strajku wzięło udział 11 placówek na terenie Lubina. To nie jest porażający wynik, ale mocno zadziałała Solidarność i niektórzy dyrektorzy szkół. W akcji brali udział także niezrzeszeni i zrzeszeni wokół Solidarności. Najwięcej osób strajkowało w gimnazjach - mówiła Beata Goldszajtd, prezes lubińskiego oddziału ZNP.

Komentarze