Pobiegli wilczym tropem

Po raz trzeci w Lubinie został zorganizowany bieg III Tropem Wilczym. Siedemset pakietów startowych ufundował poseł Krzysztof Kubów. Przy tej okazji zbierane były pieniądze na leczenie Arkadiusza Sitka, górnika zmagającego się z ciężką chorobą nowotworową. Podobnych biegów zaplanowano w 160 miastach w całej Polsce.Chcemy promować prawdziwą historię Polski i pamięci osób, którzy w czasach PRL uznawani byli za zdrajców – mówi Krzysztof Kubów, poseł na sejm i fundator 700 pakietów. – To jest nowe święto i w czasach PRL nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tacy byli. Biegi żołnierzy wyklętych pomagają zrozumieć i uczestniczyć czynnie, a nie przed telewizorem – mówiła Antonina Buchta, prezes Związku Sybiraków Polskich w Lubinie. Biegacze pokonali dystans 1963 metrów, symbolizujących rok, w którym zginął ostatni żołnierz wyklęty, Józef Franczak pseudonim „Lalek”. Trasa biegła dookoła parku Wrocławskiego, a meta znajdowała się pod tablicą pamięci przy ulicy Pruzi. Tam, już w towarzystwie samorządowców i przedstawicieli różnych instytucji, złożono kwiaty i odpalono race. Film z tego wydarzenia na youtube.


















































Komentarze