Porażka w Europie
Spotkanie zaczęło się od przewagi Zagłębia. Aktywni Krzysztof Piątek i Arkadiusz Woźniak sprawiali duże problemy rywalom. Brakowało jedynie skuteczności tego pierwszego, który w pierwszej połowie nie wykorzystał dwóch dogodnych okazji. Dobrze dysponowany w bramce gospodarzy był Mario Kirew. Gorzej spisywali się obrońcy, którzy sami stworzyli szansę lubinianom. Strzał Djorde Cotry został jednak zablokowany w ostatniej chwili. Wszystko co dobre w ofensywie Sławii wiązało się natomiast z Bożydarem Wasewem. 23-latek do przerwy dwukrotnie sprawdził umiejętności Martina Polacka. Słowacki bramkarz Zagłębia spisywał się jednak bez zarzutu i obronił uderzenia z dystansu. W drugiej połowie obydwie drużyny stopniowo opadały z sił. Zagłębie znów nie wykorzystało dobrej okazji. Tym razem ...