Cuprum słabło z kolejnymi setami

Mecz z Cerrad Enea Czarni Radom lepiej rozpoczęli lubinianie i już po kilku piłkach na radomskim parkiecie było 3:7. Taka sytuacja utrzymała się do końca. Druga odsłona gry przyniosła nieco bardziej wyrównaną grę z naciskiem na grę radomian. Czwartego seta rozpoczęto od trzypunktowego prowadzenia radomian, by następnie zniwelować tą przewagę do dwupunktowego prowadzenia miedziowych lisów. Finalnie podopieczni Roberta Prygla kolejne sety.
8 listopada o 14:45 Cuprum Lubin podejmie Indykpol AZS Olsztyn, który wczoraj wrócił z kwarantanny.

Czarni Radom - Cuprum Lubin 3:1 (16:25, 27:25, 25:22, 25:19)

Komentarze